Kolejny podbój świata!
Gość
Ja właśnie w prognozie widziałam, że ma się polepszyć - ma być gorąco i burze. Ale nigdy nic nie wiadomo, na razie to jak wróżenie z fusów - Muffi ma rację -ciepłą bluzę trzeba mieć.
Inna rzecz, którą właśnie skojarzyłam - wypływamy w niedzielę, a w poniedziałek jest święto - nie wiadomo, jak będzie ze sklepami - może się okazać, że będą zamknięte, więc żarełko na poniedziałek pasowałoby mieć ze sobą.
agga napisał:
Ja właśnie w prognozie widziałam, że ma się polepszyć - ma być gorąco i burze. Ale nigdy nic nie wiadomo, na razie to jak wróżenie z fusów - Muffi ma rację -ciepłą bluzę trzeba mieć.
Inna rzecz, którą właśnie skojarzyłam - wypływamy w niedzielę, a w poniedziałek jest święto - nie wiadomo, jak będzie ze sklepami - może się okazać, że będą zamknięte, więc żarełko na poniedziałek pasowałoby mieć ze sobą.
Ma być ciepło, a tu już bardzo dużo No, ale nic na pewno...
No tak, właśnie kombinuję JAK to zrobić, mam nadzieję, że takie sklepiki małe, gdzie właściciel może stać za ladą, będą otwarte, bo mogą wg ustawy. Ale faktycznie trzeba będzie zapas zrobić już w Krakowie, taki "jakby co to mamy co jeść". Się zroobi.
Offline
Tepomaniak
Muffinka napisał:
LUK BAGAŻOWY:
jest dosyć obszerny, ale ma kształt trójkąta, czyli to co wkładacie musi być "zmiennokształtne", stąd rzeczy ciuchy i rzeczy trzymamy w workach.
Jak w ogóle to działa? Biorę plecak, w plecaku ciuchy mają być zawinięte w worek? Jak wrzucam to do kajaka to z plecaka wyjmuję worek z ciuchami i plecak wrzucam osobno a ciuchy osobno, żeby się zmieściło?
Offline
Jak już mówiłam, wszystko zależy od tego, czy Ci się zmieści plecak... Wtedy możesz faktycznie po prostu plecak z ciuchami włożyć do worka, ale jeśli się nie zmieści to osobno plecak, osobno ciuchy w workach.
Offline